Opracowanie nowej, modułowej linii naczep samowyładowczych
Zamarbú chciało stworzyć ofertę lekkich podwozi ze stali, o długości od 7500mm do 11500mm, dla różnych typów naczep. Celem było opracowanie dodatkowej linii produktów Zamarbú, z myślą o aktywnym wykorzystaniu możliwości, jakie daje rosnący rynek dla lekkich przyczep stalowych.
Nowe podwozie ze stali musiało być konkurencyjne w stosunku do dotychczasowych modeli aluminiowych zarówno ze względu na masę, jak i sztywność skrętną. Plus, Zamarbú chciało uzyskać komponenty, które byłyby modułowe i odpowiednie dla kilku modeli, co zapewniłoby elastyczność oferty produktowej oraz efektywną kosztowo produkcję.
Wiedza w zakresie lekkich projektów ze stali i DFM
Zamarbú zwróciło się do działu inżynierii produktu w SSAB, by skorzystać z wiedzy na temat lekkich projektów ze stali oraz projektowania pod kątem możliwości produkcyjnych (DFM). W przypadku DFM, Zamarbú chciało, by wszystkie nowe komponenty były wytwarzane przy użyciu obecnego sprzętu znajdującego się w ich fabryce.
Projekt rozpoczął się od warsztatów innowacyjności, które bazują na metodologii lean SSAB ONE. Wszystkie strony zebrały się, by ustalić cele i priorytety mające towarzyszyć projektowaniu, rozwojowi produktu i inżynierii. Warsztaty pomogły zredukować ilość czasu potrzebnego na wszechstronny rozwój produktu do mniej niż 3 miesięcy, dzięki maksymalnej współpracy i transparentności.
Powtarzalność projektu optymalizuje produkcję i funkcjonalność naczep.
Eksperci SSAB przedstawili Zamarbú dwa różne rozwiązania projektowe dla głównej belki wzdłużnej. Oba projekty miały zapewniać modularność dla całego zakresu długości podwozi, tj. od 7500 mm do 11500 mm.
Pierwszą opcję projektową stanowiła główna belka składająca się z trzech komponentów: belki przedniej i belki tylnej, połączonych odlewaną gęsią szyjką (gooseneck). Projekt ten zapewniał dużą elastyczność produkcji, ale nie był najlepszy pod względem masy i kosztów. Oprócz tego, że był cięższy, naprężenia na łączenie typu gooseneck były zbyt wysokie. Poza tym, ceowniki musiały być połączone z gęsią szyjką, co przeszkadzało w połączeniu z innymi komponentami i mechanizmami.