Poznajcie fana Hardox

Hardox na nagiej skórze

Zeb dostał swoje imię po Zebie Macahanie, przyjaznym i życzliwym pionierze z amerykańskiego kultowego serialu "Jak zdobywano Dziki Zachód". Ale imię to nie jedyna rzecz, którą dzieli z telewizyjną postacią.

Zeb jest mężczyzną, który zawsze chodzi swoimi ścieżkami. Pomimo młodego wieku, prowadzi już dwie firmy.

"Mam firmę wykonawczą razem ze wspólnikiem. Wynajmujemy kierowców dla różnych typów maszyn - koparek, ładowarek, spycharek i innych - zajmuję się tym już cztery lata."

Firma ma też równiarkę drogową, którą obsługuje sam Zeb. Sprawy mają się dobrze dla firmy, Team Haugskott AB. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy rozwinęła się od 2 do 7 pracowników, w tym 3 kobiety.

"Zlecenia przychodzą z całej Szwecji. Na początku było wiele zleceń z branży górniczej, a teraz cały czas wypełnia nam układanie kabli.

Pracują na 7-dniowych zmianach. “Pracuję siedem dni w danej lokalizacji, a potem pracuję w domu w Östersund przez siedem dni. Nigdy nie jestem po pracy,” mówi zaraz po powrocie z Sälen, gdzie kładł nawierzchnię drogową.

"Żyję Hardoxem"

Zeb stał się znany w branży w dość specyficzny sposób. Nie trzeba się bardzo przyglądać, by dostrzec duży czerwony tatuaż zajmujący całą wewnętrzną stronę jego przedramienia. Logo Hardox jest tak wyraźne, jak na koparce obok niego.

"Zobacz!" powiedział, podnosząc dumnie ramię obok logo Hardox na maszynie. "Przypatrz się, jak są podobne."

Podobieństwo jest uderzające i pytanie aż się ciśnie na usta. Dlaczego zrobiłeś sobie tatuaż Hardox?

"Pracuję z blachą Hardox każdego dnia. Pracowałem z maszynami rolniczymi, pługami i jeszcze innym sprzętem. Hardox jest wszędzie. Spotykam się z tą stalą codziennie i stała się dla mnie szczególną metaforą. Dla mnie więc Hardox oznacza, że jestem wyjątkowo mocną i wytrzymałą osobą. To w końcu wersja pubowa", śmieje się Zeb, który nie bierze tego zbyt serio.

"Pracuję z blachą Hardox każdego dnia. Pracowałem z maszynami rolniczymi, pługami i jeszcze innym sprzętem. Hardox jest wszędzie. Spotykam się z tą stalą codziennie i stała się dla mnie szczególną metaforą. Dla mnie więc Hardox oznacza, że jestem wyjątkowo mocną i wytrzymałą osobą. To w końcu wersja pubowa", śmieje się Zeb, który nie bierze tego zbyt serio.

"Uważam, że logo Hardox jest unikalne, wyróżnia się. I myślę, że jest dość zabawnie, gdy pojawiam się na budowie, jest czas na lunch, a ludzie patrzą ciekawie, nikt nie odważy się zapytać. Czasem ktoś do mnie podejdzie i zapyta, czy to ja byłem w magazynie Trucking i tak, to byłem ja. To była historia z kopalni, zobaczyli mój tatuaż i tak wylądowałem w gazecie.

Kierowanie równiarką drogową latem i pługiem zimą powoduje wiele ścierania.

"Potrzebujesz stali, której można zaufać. Każda minuta, którą możesz pracować, zanim musisz wymienić stal, jest cenna", mówi Zeb. Nic dodać, nic ująć.

Czy masz swoją historię Hardox, którą chcesz się podzielić? Połącz się z nami przez media społecznościowe, jeśli chcesz pojawić się na naszej stronie!